wtorek, 16 listopada 2010

Ciezkowice

Moja skóra płonęła przez kolejne dwa dni, gruboziarnisty piach dawal się weznaki i na wielu ruchach był bezwzględny.Bardzo przyjemny wyjazd, graty dla Pawła za determinacje i walke na Nieznajomym.Popracowalismy troszkę z Mirem na solidniejszych problemach, więc pewnie lada dzień,tydzień, miesiąc, rok wrócimy tam z nadzieją odnotowania sytych przejsć.

PS: Dzięki Wojtek za dobrą muzyke w samochodzie^^


Wykazik boulderów które zdusilem:

MataHari 6c
Jeszcze Pożyjemy 6c+
Trawers Demonów 7a
THC 7a+
Goliat's Jump 7b


Edit - Miro

Podkarpackie Piachy from StudioBufu on Vimeo.

niedziela, 14 listopada 2010

Niepodległość

Flagi narowodowe trzepocą na wietrze, narodowcy i antyfaszysci stają w szranki. Można spędzić dzień na "pokojowej" manifestacji lub wybrać się w mniej spinające miejsce od Warszawskiej starówki a mianowice, Góre Jaroszowicką.

Jazda na pace Ducato nie należy do przyjemnosci dlatego w ramach rekompensaty przedzieralismy się przez spore ilosci zlotych, jesiennych lisci.





Dziadek zgubił wode Memek miał kruszący skały lewar a Herubink jak zwykle błysną patenciarskim kunsztem.



Herubinek i magiczne patenty.



Memek i napięty bicek.



Płentując ... "Polaki biedaki"