piątek, 26 lutego 2010

The end

W związku z panującymi warunkami do wspinania a raczej ich brakiem, postanowiłem wygrzebać stare śmieci.Wszystkie niezależne od nas czynniki wskazują na to że poniższe zdjęcia są tylko graficznym utrwaleniem eksploracji rejonu którego kres właśnie nadszedł.Każdy etap ma swój początek jak i koniec,szkoda że ów koniec zajrzał tak szybko do naszych worków z magnezją albo jak w moim przypadku wiecznie pustego worka.Kwiecień/Maj 2009
Pu bafo-6c







Brit pull-7a+/b



Alleluja-7a

wtorek, 2 lutego 2010

100....

Hulanki ,swawole, luźne harce,podrygiwanie - każdy dawał z siebie all tego wieczoru(tej nocy,długiego poranka) i skłamał bym mówiąc, że wszyscy bawili się tylko na 100%.